nie wiem jak u was ale juz 2 rok z rzędu musze poprawiac na chwasty pszenice to znaczy pryskałem na jesień na chwasty wszystko ładnie pięknie ale wczoraj se połaziliśmy po polu a tu szok tylko i wyłącznie przytulia a zadnego innego chwasta nie ujrzysz ... i tak myśle co najlepsze waszym zdaniem do jakiego oprysku wy jesteście przekonani ?? a może tylko u mnie takie cuda sie dzieją ??
Offline
stosowałem treflan po siewie i np. sekator na wiosnę i było zawsze ok ale teraz treflan wycofali i będę miał ten sam problem
Offline
ja ostatnio czytałem że chwasty w tym miotła się uodporniają około 10% populacji miotły na terenie polski jest już uodporniona na glin i jemu podobne środki więc nie ma sie co dziwić ze trzeba poprawiać byle nie tym samym środkiem lub innym z tą sama substancją czynną..
Offline
Na jesień stosowałem:
Raptor - 0,25 litra
Maczuga - 10 gram
Protugan - 1 litr
Taka mieszanka na hektar i pole do dziś czyściutkie.
Jedno pole graniczy z rzepakiem sąsiada i żeby mu go nie przypalić to sie odsunąłem 0,5 metra od miedzy. W miejscu gdzie nie dotarł oprysk chwastów więcej niż roślin w ogrodzie botanicznym
Offline
hm ja tylko na miotłę lecę jesienią preparatem Expert Met oprócz miotły załatwi dużo 2 liściennych, wiosną obowiązkowa poprawka na 2 liścienne granstarem, teraz też jest masa chwastów jak można się wyrobić to można na wiosnę chiselem opryskać wszystko i z głowy, tylko chisel drogi dziad jest.
Offline
w tym roku chisel 83zł czy ja wiem czy drogo a sprawę dobrze załatwi pryskałem 2 tygodnie temu i wszystko zielsko żółte
Offline
ja na jesień pryskałem MAraton i chisel a reszte maczugą i tu i tu trafia sie przytulia
Offline
Ja w tym sezonie postanowiłem jesienią nie wjeżdżać z opryskami a teraz czyli wiosną, pszenicę i pszenżyto ozime pryskam środkiem Lancet (pełna nazwa to chyba lancet plus 125wg). O ile się dobrze orientuję jest to środek wprowadzony w tym roku czyli zupełna nowość i jeśli faktycznie działa na to wszystko co jest opisane to powinien wystarczyć jeden zabieg (praktycznie wszystkie występujące jedno i dwuliścienne). Dla mnie najważniejsze że zwalcza miotłę, przytulię i fiołka. Za kilka tyg powinienem już wiedzieć jak z działaniem.
Offline
Ja jesienią pryskam gleanem (na szczęście w omjej okolicy miotła jest na niego wrażliwa). Wiosną pryskam granstar + grodyl i pole czyste
Offline
ja sieję pszenżyto pryskam tylko wiosną APYROS 75 WG chwasty żółte
Offline
no ja opryskałem w kwietniu huzarem. kupiłem go pierwszy i ostatni raz. nie wszystkie odmiany pszenicy go wytrzymują i nie zamierzam eksperymentować w tym temacie. jedna kwalifikuje się do zaorania najpierw mokra wiosna teraz huzar.... cholera
wczoraj kończyłem pryskanie poprzeczniaki i jakieś końcówki gdzie Brago wody i widać po kolorze pszenicy dokładnie w którym miejscu wyłączyłem wałek.
huzar dostaje duzego minusa ----------------
dawka 150 g /h
Offline
Panowie, a jak tam z ceną za te wasze eksperymentalne środki? Ja natomiast poszedłem po najniższej i najtańszej linii oporu. Aminopielik 2,5l/ha oraz Protugan 2,5l/ha. Koszt 90zł/ha. Chyba przyzwoicie co?
Ostatnio edytowany przez tomekzalek (2010-05-02 15:49:51)
Offline
apyros kupowałem po 100 na ha przy pełnej dawce
Offline
damian9871 napisał(a):
stosowałem treflan po siewie i np. sekator na wiosnę i było zawsze ok ale teraz treflan wycofali i będę miał ten sam problem
Właśnie Treflan to było cudo. Ja stosowałem go na wszystkie oziminy i było git. Nawet 5-7 lat na tym samym polu było super. Teraz jest jakieś g...o co w następnych latach wszystkiego nie można uprawiać.A buraków to przez 3 lata. Nazwy nie pamiętam, ale to drogi interes(w porównaniu z Treflanem).
Offline
tomekzalek napisał(a):
Panowie, a jak tam z ceną za te wasze eksperymentalne środki? Ja natomiast poszedłem po najniższej i najtańszej linii oporu. Aminopielik 2,5l/ha oraz Protugan 2,5l/ha. Koszt 90zł/ha. Chyba przyzwoicie co?
Granstar + grodyl na 1 ha wychodzi ok 50zł a glean kosztuje ok 40 zł/ha więc razem też 90zl a na aminopieliku rok temu przejechałem się bo nie zwalczył mi przytuli:nooo:
Ostatnio edytowany przez Pajej (2010-05-02 18:19:47)
Offline
zmian tematu co proponujecie na grzybki w pszenicy jeszcze nic nie dawałem ( nie wiem ile ma liści ale ma około 10 cm ...)
Offline
własnie z grzybkami to mały problem teraz ....... pogoda sprzyja właśnie chorobą grzybowym w pszenicy raz juz pryskałem Karbenem za wiele to nie dało chciałbym jeszcze raz jechac na grzyba ale kurde nie da rady w pole wjechac co godzine pada :\
Offline
Krzysiek - chyba mówisz o pszenicy jarej
U mnie ozimina sięga do kolan. Z pochwy wychodzi już powoli liść flagowy.
Na pierwszy zabieg dałem Topsin (1 l/ha) + Prorok (0,5 l/ha). Póki co mączniaka nie widać, ale podstawa źdźbła - coś zaczyną ją brać ....
Offline
Ja też na pierwszy zabieg daje topsin. Jak się nie mylę to I zabieg na być w fazie I go kolanka. Na drugi mam bumper
Offline
Dobrze Ci się zdaje - pierwszy zabieg ma być na pierwsze kolanko, tzn. gdy na ok 70% roślin wyczuwalne jest pierwsze kolanko na wysokości ok 1 cm nad ziemią. W zależności od kondycji roślin można zabieg przyspieszyć lub opóźnić.
Offline