Piotrek1990 napisał(a):
Laszek napisał(a):
O przegrzania nie ma mowy bo chłodnice miałem wyciągniętą i dokładnie wyczyszczona, temp była na początku zielonego. Że znajomym mechanikiem gadałem to mówił że nie słyszał jeszcze żeby w rusku tulej pękła.
Przy takim ubytku cieczy i nie wiesz nawet kiedy to już może być mowa. A żeś go odpowietrzył? Ile Ci płynu weszło po "naprawie"
Tyle dobrego ze ruska sie nie odpowietrza az tak drastycznie wchodzi tam ok 15 l jak nagrzewnica jest ok i otwarta 12 l wlewasz praktycznie bez problemu potem jak go wygrzejesz to dolewasz do stanu i to tyle aby pchnął na górę płyn i jest dobrze
Offline
Płynu mu dolałem bo na jednej opaskę trochę puszczał. Na początek spróbuje chyba z głowicą żeby dać ją do sprawdzenia
Offline
Działaj działaj bo za oknem może przedwiośnie ale w kalendarzu wiosna
Offline
No trzeba trzeba ale ostatnio jakoś tak mi do tego zapał opadł.
Pod qq uprawę może nawet zrobię kockerlingiem, po co ruska męczyć
Offline
Nalałem dzisiaj wody tak że było równo w górną krawędzią bloku. Korek z miski olejowej odkręcony no i kap kap kap. Mógłby ktoś sprawdzić czy na uruchomionym silniku po wyjęciu bagnetu chlapie olejem? Jeśli tak to by wychodziło na uszczelnienie tulei. No bo w sumie jak by tulej trzęsła to by dmuchał też w chłodnice
Offline
chlapie nawet może się zdarzyć ze potrafi wypluć bagnet i oddać trochę oleju
mi się zdaje ze ci się zjebały te gumki na cylindrach
Ostatnio edytowany przez tomek 323 (2020-03-30 23:00:32)
Offline
No wszystko na to wskazuje i oby! Koszt śmieszny. Tylko chyba od razu wymienić wszystkie, czy jak ktora nie cieknie to nie ruszać? Ruska mam 11 lat ale zbytnio o nim nie wiem bo cały czas puki co szło bez awarii
Offline
Ja bym wymienił wszystkie. No i osłuchaj tuleje uderzając kawałkiem metalu, pęknięta ma inny taki głuchy dźwięk. W ruskach pękają blisko kołnierza.
Offline
androl napisał(a):
Ja bym wymienił wszystkie. No i osłuchaj tuleje uderzając kawałkiem metalu, pęknięta ma inny taki głuchy dźwięk. W ruskach pękają blisko kołnierza.
dokładnie
Offline
Kacap rozebrany. Tam ma być jeden o-ring i taki plastikowy pierścień? Jak patrzyłem na allegro to do mtz 82 jest zestaw 8 oringow a tu inaczej. Tak czy siak oringow widać że już nie mają swoich właściwości a te plastikowe popękane. Tuleje stan igła. Pierwszy traktor co miałem rozebrany który na płynie od początku. Co innego było z c360 i zt303
Offline
Jutro sprawdzę na tulejach od 952 jak to było z tymi gumkami
Offline
Miał ktos z Was styczność z takim sprzętem jak LTZ 55?
Offline
Znajomy miał tego podwójnego "władka" Kupił go jako nówkę, miał go 10 lat, to był dopiero rekordzista w przeciekach. Z napędem a uciąg miał porównywalny do c-360
Offline
Ale to z hydrauliki tak się lało?
Offline
Znajomy mówił że niby z hydrauliki, ja go zawsze widziałem całego zalanego. Gdzie się zatrzymał tam plama oleju.
Offline
Panowie jak ma byc założona tarcza sprzęgłowa, wypukłym do silnika czy odrotnie? Ostatnio wymieniłem tarczę i docisk, ok 50 motogodzin w miarę to chodziło, ale nie do końca, zawsze gdzies to sprzęgło było delikatnie czuć. Teraz od dwóch dni po odpaleniu cięzko ruszyć z miejsca na najmiejszym biegu, powoli zaczyna ciągną. Trzeba przegonić go po drodze to da się orać, ale na 3 żółw. Jak gdzies przystawi lepiej to okna stają... Przez dekielek nic nie widać, niby wszystko w porządku. Gdzie szukać przyczyny? Czy czesci to taka tandeta... Brałem niby oryginały.
Offline
Tarcze jak zakladasz to nie da rady inaczej bo jak przylozysz do kola zamachowego to albo ladnie przylega albo nie dotyka i wtedy jak na hama zalozysz docisk to sprzęgła nie bedzie musisz go rozebrac i zobaczyć jak tarcz wyglada no i zobacz czy sie nie wysypaly blaszki spod gumek bo one moga wpasc miedzy docisk a tarcz i nie bedzie sprzegla
Offline
Problem rozwiązany, wstyd się przyznać ale nie odkręcone były sruby zabezpieczające na docisku...
Offline
nie martw sie nie tak szybko jest sie skapnąć w nich ze one tam nie powinny byc
Offline