mi na zniwa najlepiej słuzy fusiasta kawa zbożowa gorzka, lub lekko osłodzona. dodaje siły. spróbujcie
Offline
Od lat zbożowa nie słodzona w saszetkach "anatol"
Offline
Pod daszkiem temperatura taka jak na dookoła w kabinie 10 więcej wiatraczki dwa nie pomagały trzeba było co parę metrów raz prawą raz lewa nogę do góry bo jajka się do nich kleiły od potu. Ale to może dla tego że ja nie jestem przystosowany do upału wolę -20 niż +30. Zmienił bym pewnie zdanie gdybym młócił bez kabiny jęczmień albo owies bez-łuskowy.
A do picia mleko schłodzone prosto z zbiornika.
Offline
ja załozyłem sobie klime postojową z TIRa. na poczadku super, później chyba cos zakleiło kurzem, bo wiatraki chodziły a nie było wiaterku, więc co z tego ze chodziła
Offline
Klimę wodną ktoś z kolegów posiada w maszynie ? Na YouTube coraz więcej filmów z tym.
Ostatnio edytowany przez Tadeuszchelinski (2018-12-14 19:17:54)
Offline
Jeśli kabina to tylko z prawdziwą klimą ale w rekordzie z uwagi że robię max 30 rocznie to wystarczą mi otwarte drzwi i otwarte okno .
Nie wiem jak inni ale ja bizonem to jeszcze nawet jednego dnia na stojąco nie kosiłem , nawet legi łykam na siedząco .
Offline
Wg mnie najważniejsza przednia szyba . To co na niej wycieram codziennie przed praca równie dobrze mogło być w uszach i płucach
Offline
Ja jak zaczynałem przygodę z kombajnem czyli z bizonem jakieś 12lat temu też na początku stałem później z tego wyrosłem i wiem że kosić na siedząca nawet leżaka nie ma problemu a koszenie tylko na stojąco to mit.
To zupełnie jak z jazda autem i patrzeniem się na maskę .
Ostatnio edytowany przez Tadeuszchelinski (2018-12-14 19:55:24)
Offline
koseś napisał(a):
Jeśli kabina to tylko z prawdziwą klimą ale w rekordzie z uwagi że robię max 30 rocznie to wystarczą mi otwarte drzwi i otwarte okno .
Nie wiem jak inni ale ja bizonem to jeszcze nawet jednego dnia na stojąco nie kosiłem , nawet legi łykam na siedząco .
a rekord nie ma odrobinę dłuższej gardzieli co ułatwia pracę na siedząco
Offline
Bs i dynamic miały dłuższą
Offline
ta od mojej wyglądem się różni
https://www.olx.pl/oferta/bizon-rekord- … c58e7435e2
Offline
bizonem na siedząco tylko pszenice stojącą umiałem kosić, lepsza byle jaka kabina niż jej brak
Online
W czerwonych rekordach fabrycznie nie było przedłużanej gardzieli . widocznie jest to gardziel z czerwonego bs-a . Jest na Olx przedłużona taka gardziel przy Z056 za 3500zl
Offline
Ostanie rekordy też miały dłuższą gardziel, a na yt jest filmik jak sobie ktoś sam przedłużył, tylko chyba przesadził.
Offline
może przeszczep może wrócił do ojczyzny z przymusowej pracy za granicą. Te na zagranice miały często inne wyposażenie jak np 56 z zbiornikiem ziarna wysokości kabiny innymi przenośnikami, motowidłami hydraulicznymi i reglacją bagnetów. Nie mam pojęcia od kiedy ale na pewno stosowano te dłuższe gardziele i w rekordach.
Offline
Jest jest nawet silnik z renaulta jakiegos wpakował
https://m.youtube.com/watch?v=hrDFxF726-0
Offline
Tak samo Tata mówił że że już z 10 lat wcześniej mógł kombajn zmienić i wcale nie mówię że bizon był zły bo i Claas może różki pokazać ale to przepaść taka że Ho Ho
Offline
Jak takiej jak z linku to nie mam ale i po co to potrzeba skoro i tak patrzę tylko aby prosto jechać a nie jak niektórzy cały dzień się wpatrują na slimak i kosę.......
Pole jak jest w kulturze to z zamkniętymi oczami można kosić,A jak przestałem na usługi jeździć to i nawet jednego nozyka nie wytrace.
Offline
Koszę od kilku lat po parę ha. bo mam kombajnistę. U siebie też mogę kosić cały czas siedząc. Chwalę jednak sobie to że w bizonie można co jakiś czas wstać i się rozruszać. Po dniu na bizonie zawsze byłem w lepszej kondycji niż po dniu na ciągniku.
Offline
Najlepsza to i tak była vistula z tą mega nagrzewnicą zaraz koło siedzenia
Offline