Krzysiek napisał(a):
ojanusz napisał(a):
132 konie, a jeszcze chciałem podziękować Krzyśkowi z Mysligoszcza za pomoc.
Ale za co?
A opity?
Januszowi mówiłem w poldanorze mieli je jako podstawowe maszyny nie licząc kolosów na gąsienicach 500KM. No ale ktoś stwierdził że czas na zmiany. Kupili newholandy. Wiosna jako tako. Żniwa dały radę bo ciężarówki robiły robotę. Ale przyszła akcja kukurydza na kiszonkę do biogazowni. Chodziły tiry, newholandy, sieczkarnie swoje i wypożyczone. Pięknie szło ale jak pojawiły się awarie w nowych holandach to biegiem lecieli wyciągać z pokrzyw fordy, zmieniać oleje tankować i w pole. Nowe maszyny miały jedną wadę fabryczną. Psuły się robota czekała sieczkarnie wynajęte stały i nabijały $$$$$$$ a serwis mówił że przyjedzie jutro a części będą pojutrze.
Ja się zastanawiałem gdzie te ciągniki widziałem a to w poldanorze latały
Offline
maszyny stare fody 15 czy 25 super ale wszystko to co zrobione w stanach jak przejoł nh to jedno gówno sie zrobiło ale ciągnik tylko 25 ma apetyt na paliwo nie wiem jak 15 jak robiłem w irlandii to taki podwykonawca miał 4 fordy i jd sieczkarnie fordy zapierniczały tylko zupe lać
Offline
Lubię wynalazki ?
Ostatnio edytowany przez ojanusz (2013-04-16 20:57:09)
Offline
Bezawaryjnej pracy.Ale teraz masz siłę uderzeniową!
Offline
Harlem zakładasz? Chyba że była wyjątkowa okazja cenowa i kusiła bardzo .A tak na poważnie to planowy zakup ?
Offline
Od przybytku głowa nie boli,podobno. Forschritt jest u mnie ponad 12 lat , Massy Ferguson ponad 2 lata , a Forda dopiero zaczynam testować .Ford w porównaniu do 323 to kolosalna różnica w wygodzie i mocy.
Offline
ja porównam względem komfortu renówkę 95-14 i zt323a i moim zdaniem dużo wygodniej jeździ się forszajem. renówka to taka "koza"
Offline
Ford prezentuje się ładnie. Oby bezawaryjnie służył. Z takimi trzema traktorami żadna wtopa polowa niegroźna
Offline
Z tą wtopą to różnie bywa. Rok temu znajomy założył do ruska bliźniaki i siał wczesną wiosną nawozy, jechał bardzo odważnie bo przecież na bliźniakach się nie utopi a jednak... We 4 duże traktory dopiero dali radę go wyciągnąć
Offline
Ojanusz - jak CI się spisuje ten Ford i jakie ma zużycie na 1 mtg podczas pracy w polu ?
Offline
U mnie jest mokro więc maszyny odpoczywają. O spalaniu to powiem na jesień jak trochę porobię w pługu.
Offline
ładnie ładnie miłej i bezawaryjnej zabawy
Offline
Laszek napisał(a):
Z tą wtopą to różnie bywa. Rok temu znajomy założył do ruska bliźniaki i siał wczesną wiosną nawozy, jechał bardzo odważnie bo przecież na bliźniakach się nie utopi a jednak... We 4 duże traktory dopiero dali radę go wyciągnąć
dokładnie. Znajomy MTZ na bliźniakach pomykał tej wiosny.....
Jak grawitacja zadziałała
to błoto kończyło się na linii dolna część maski ( przód ) dolna krawędź szyby a własciwie to błoto było na szybie (z tyłu)
grawitacja grawitacją....
dźwig przyjechał....
Podobno są fotki w necie. Szukałem nie znalazłem a z Mariuszem nie gadałem od tamtej pory
Offline
to po co wścieklizny macicy dostawać i ryć się w bagnie ? lepiej poczekać jak obeschnie i w tedy wjeżdżać
Offline
co do wtop to ja tej wiosny nauczyłem forsza jak się bawić w mokrym, tak żeby nie wpaść
Offline
Jak wrażenia z pracy FORDEM...?? jak sie sprawuje...?? jakie spalanie...??
Offline
Jeszcze nie zacząłem orki bo walczę z ziemniakami.
Offline
Podsumowanie po paru miesiącach pracy,zrobiłem 180 mtg żadnej awarii .Paliwo spisywałem 60 motogodzin głównie orka i transport dwie 10 na skup z kukurydzą i z powrotem wynik 13 litrów na motogodzinę.Orka pługiem czteroskibowym ,hektar przeciętnie godzina i pięć minut=jedna motogodzina.
Ostatnio edytowany przez ojanusz (2013-12-03 20:42:28)
Offline
to fajnie a jak wrażenia z pracy ?
Offline
Idzie jak przecinak,oleju ubyło około 2 litrów na te 180 mtg,bardzo mi się podoba półbieg,gorzej blokada(trzeba trzymać nogą tak jak w C-360) przedni napęd troszkę świszczy . A najlepsze to moja mina jak wjechałem nim na wagę 7600 kg z pełnym bakiem(220 litrów),w dowodzie 5980 kg a według konedaty 6300 kg
Offline