Jeszcze rok temu miałem forsza dosyć , już miałem nagrane Renaut ares (prawie dałem zadatek i załatwiłem kredyt)odradzali wszyscy że to szajs , awaryjny itp. a gość który go kópił chwali GO
Fakt że części są drogie ale nie wiesz na jaki egzemplasz trafisz
TY i tylko TY zdecyduj powodzenia
Offline
Fenol czemu jesteś takim sceptykiem
Offline
do ranaulta mam uczulenie ale tylko na samochody ... ciagniki mi sie podobają ... przecież to fendt a instalacja i blachy renaulta więc co się bać ?? ceny cześci fakt drogie ale nie co dziennie je robisz
Offline
Ja myślę podobnie jak Fenol . Te ceny co tu koledzy podali to by mnie z gospodarki zsadziły . To traktor ma na siebie robić a nie ja na niego . A nowsze Renie już miały silniki JD. Przynajmniej tak słyszałem.
Offline
W Reni to zaczęli montować silniki JD gdy przeją je Claas. Wtedy nie mogli już stosować silników Renault i po wyczerpaniu ich zapasu w magazynach przerzucili się na motory JD. Mogę się mylić.
Offline
Renówka nie miała swoich silników była skladakiem skrzynie MF silnik fenda a na koniec JD
Offline
Najpierw były MWM, epizodycznie Perkins, potem Deere Power system, a w większych modelach Iveco i na koniec były silniki Deutza
Offline
Renówka z silnikiem MWM jest ok ale gorzej z ich skrzyniami, robiłem zeszłej zimy jedną silnik około 10k mth a tylko uszczelniany był (cykał jak zegareczek) i nowa tarcza sprzęgłowa poszła, ale skrzynia to już makabra, znowu coś mu tam nie gra....
PS. Wojtku wydziel temat o Reniach może sie kiedyś przyda...
Ostatnio edytowany przez Bendek (2012-12-23 10:37:56)
Offline
sąsiad ma renówkę 95 14. i mu jej nie zazdroszczę... idzie to jakby chciało a nie mogło
Offline
Więc tu piszemy wszystko tylko o ciągnikach tej marki ....
Offline
kuzyn znowu ma 110.54 i 155.54 i bardzo je sobie chwali z tym że wszystko w nich ma sterowane mechanicznie, pracują na gospodarstwie 50 ha i do tego usługi (siewnik, odwózka sieczki od sieczkarni) bardzo mi je polecał, mówił że jak bym się zdecydował to by mi ładnego poszukał na zachodzie
Offline
kolega ma 155XX i 75XX robią na 15 ha od 4 lat w tym roku dopiero w twj większej wymiana uszczelki pod głowicą oraz tarczy sprzęgłowej ... koszt wraz z robocizną 3 tys ...
Offline
inny mój kuzyn ma renówke THEMIS czy jakoś tak i też 150km. Sterowanie też mechaniczne, rocznik coś koło 2000 ale mówi że komfort ma lepszy jak obecne claasy bo ktoś tam u niego we wiosce ma i porównywali. oś amortyzowana, kabina na poduszkach fotel tak samo super i mówił że po całym dniu pracy zero zmęczenia
Offline
Z ciągnikami to tak jak w samochodach
Francuz mięki płynie
Niemiec sztywny jak drewniany koń
Offline
Laszek napisał(a):
kuzyn znowu ma 110.54 i 155.54 i bardzo je sobie chwali z tym że wszystko w nich ma sterowane mechanicznie, pracują na gospodarstwie 50 ha i do tego usługi (siewnik, odwózka sieczki od sieczkarni) bardzo mi je polecał, mówił że jak bym się zdecydował to by mi ładnego poszukał na zachodzie
ta 155.54 ma dopiero depnięcie z daleka ją słychać piękna maszyna
Offline
to może ten mój sąsiad trafił na jakiegoś trupa... dał za niego coś koło 20 tysięcy i jak to przyprowadził to ciekawie nie wyglądała nie było kilku szyb podłoga podgnita zapieczona linka womu i bardzo niski stan oleju w skrzyni (świeciła się kontrolka i jakiś sygnał piszczał czy coś)
Offline
http://www.youtube.com/watch?v=rZh4y_FLK1o
do 0:23 widać jak ta renia gna kiedyś koło mnie leciała z dwiema "niemkami" pełnymi szlaki zero redukowania a koło mnie nie ma równego terenu
Offline
ja tam wolę swojego forszaja przynajmniej ma uciąg dobry i idzie jak czołg a nie skacze jak francuska żaba
Offline
Jak kiedyś wspominałem w pażdzierniku jeżdziłem za używką w okolicach Wągrowca,to istne zagłębie Renówek nie tylko w komisach ale na okolicznych polach i w zagrodach większość to żółtki i coś w tym jest.Silniki MWN są nie do zajechania,oszczędne i ciche jak pszczółki,skrzynia mechaniczna i można by powiedzieć sukces murowany, ale czas już trochę je posunął a francuzi to straszne fleje i niedbaluchy.Ja odpuściłem i cholernie się uśmiałem jak w dość dużym gospodarstwie stało ful maszyn;JD,CASE,Zetor a w polu harował całkiem zadbany Forsz 323.Stwierdziłem wtedy że dobry,zadbany Forsz do tego x2 to lepsza alternatywa jak ryzykowne wyzwanie pt. stare RENO,CASE lub SAME.
Ostatnio edytowany przez PawełS.64 (2012-12-23 14:26:38)
Offline
Kto ma Renie to wie. Ja mam 120 .14 i chwalę sobie jest bardzo oszczędna i daje sobie radę . Nie powiem bo nowe renie z silnikiem JD więcej palą i z tegoco slyszłę to skrzynie maja awaryjne.
Offline