Koledzy co myślicie o takim kombajnie ?? Jest to rotorowy ma dużo plusów ale z ojcem nie wiemy jak jest ze słomą u niego bo prawie wszystko zbieramy. Jeśli macie jakieś zdanie na jego temat to chętnie ich wysłucham.
http://www.iagro.pl/kombajn-zbozowy-cas … 71937.html
Offline
Nie wiem jak Case traktuje słomę ale u nas we wsi jeden z sąsiadów ma BS-a to słomy po nim jest jak na lekarstwo, prawie wszystko mieli na sieczkę
Offline
O to najwięcej się boję że nie da się tej słomy spresować.
Offline
Koło mnie gość miał coś podobnego kosił nim jeden sezon później się spierd**** (zatarł silnik) później stał za stodołą z 5 lat w końcu zgnił i go chyba na złom pocięli. A słoma to po nim w ściernisku zginęła wszystko ściął.
Offline
Wiesz jak się dba tak się ma, ja o tych kombajnach słyszałem same dobre rzeczy tylko jak się coś w nich wymienia to już oryginalne oleje czy części.
Offline
Jak kupisz i pokosisz jeden sezon to chętnie skorzystam z twoich doświadczeń gdyż też spoglądam na kombajny case ponieważ rekord staje się coraz starszy ,a i rotorowe szybko się przezbraja do kukurydzy .
Offline
Po tych żniwach ma być kupiony inny a case jest najlepszym kandydatem bo 512 już nie daje rady. Z tego co się dowiedziałem to ten kombajn spokojnie 2 ha/h skosi. Jak dużo czytałem rotor jest dużo wydajniejszy i lepiej domłaca. Nie wiem czy to jest też prawda ale gadałem z wieloletnim użytkownikiem i mówił mi że on więcej zgubi jak rotor ma nie duże obciążenie a mniej jak jest wykorzystany w 100%.
Offline
Dlaczego Case ? Co on ma czego inne nie mają ?
Offline
Trzeba spróbować czegoś nowego. A do tego żaden fortschritt nie ma rotoru i takiej wydajności no chyba ze 527 ale to już za duży. Jak zostanie zakupiony to ci powiem więcej dlaczego on a nie inny.
Offline
Z tym rotorem chyba nie jest tak tragicznie skoro CASE produkuje tylko system rotorowy
Offline
Jak byłem w zeszłym roku na targach kielce to był tam model demonstracyjny kombajnu rotorowego case cały przezroczysty i powiem że wtedy zapragnąłem takiej maszyny ,nawet mam gdzieś filmik i jak go znajdę to go wstawię.
Offline
tak te komabjny zasuwają jak wściekłe... i bardzo się super nimi kukurydze kosi .. lecz jeśli chodzi o słomę to może byc problem .. bo wygląda jak by była pocięta na takie 15cm kawałki ...
Offline
A nie wiadomo czy te 15cm kawałki presa by dała rade spresować.
Z jednej strony to my i tak robimy kostkę.
Ostatnio edytowany przez blazej1694 (2012-02-03 19:40:28)
Offline
W kostkę to na pewno sprasuje ale zwijką walcową to cienko to widzę
Offline
case to naprawdę dobre kombajny, mam internationala (to samo co case) co prawda to nie rotor ale nie zmienił bym go na innego chyba że takiego 1440 ale to nie na moją kieszeń
W zeszłym roku prasowałem słomę po rotorowym new hollandzie. pewnie troche pogubiłem ale Rivierka dawała radę
A i ciągniki International też mi się bardzo podobają
Ostatnio edytowany przez korner2 (2012-02-03 20:18:41)
Offline
Ten gostek o którym pisałem to o nic nie dba teraz ma już dziewiąty kombajn bo na 7 hektarów + jakieś usługi wytrzymuje góra dwa sezony ale on to jest z tych co tylko lać paliwo cały gaz i byle by do przodu
Offline
No wiesz kombajn po dniu młócenia powinien być wyczyszczony nie wspominając o zmianie oleju i filtrów co sezon...
Offline
Chodź zapewne na moich ha nie będzie miał co robić ale jak pójdzie w usługi to na siebie zarobi.
http://www.youtube.com/watch?v=XFUKiRI-FDU
na tym filmiku widać próbkę możliwości tego kombajnu.
Offline
blazej1694 napisał(a):
Po tych żniwach ma być kupiony inny a case jest najlepszym kandydatem bo 512 już nie daje rady. Z tego co się dowiedziałem to ten kombajn spokojnie 2 ha/h skosi. Jak dużo czytałem rotor jest dużo wydajniejszy i lepiej domłaca. Nie wiem czy to jest też prawda ale gadałem z wieloletnim użytkownikiem i mówił mi że on więcej zgubi jak rotor ma nie duże obciążenie a mniej jak jest wykorzystany w 100%.
Dobrze Ci mówił, rotor musi być non stop pełen, u nas jeden gościu ma new hollanda na rotorze TF czy TX, nie pamiętam teraz, do kuku dobra sprawa, ale na małych kawałkach w zbożu wygląda za nim jakby jechał z sieczkarnia, a we wrześniu jakby rosło więcej niż było zasiane, także na małe kawałki raczej nie.
Offline
Wiesz kawałki jak kawałki ale to zależy jak będzie zboże lecieć. Mniejszego pola nich 5 ha nie mam wiec nie jest źle.
Offline