I być może wyjdzie im to na dobre. Mój posiany 29.08. Siałem do północy i zgonił mnie deszcz. Tydzień czasu lało na zmianę ze słońcem - ziemia się zasklepiła. W sobotę przeszła taka ulewa (jak z wiadra) - jeszcze nie byłem w polu zobaczyć efektów. Sąsiad w tym tygodniu ma siać - zobaczymy efekty.
Offline
No nie wiem, coś natura się śpieszy. Sąsiad zasiał gorczycę na poplon coś przed 10-tym VIII. Ziemia niezła w kulturze a gorczyca nie wyrosła i już zaczyna kwitnąć.
Offline
jak rzepaki ? zaraz będzie miesiąc od wysiewu i niestety ale ulewy swoje zrobiły bo tydzień lania jak z wiadra i od tego czasu upały zasklepiły ziemię - skorupa. Sąsiad siał 14.09, kuzyn 18.09 i mają piękne wschody - rzepak większy jak u mnie. Jeszcze nie robiłem żadnego zabiegu co by w razie czego jakieś zboże posiać.
Offline
Mój siany Mzuri po deszczach w mokrą ziemię leży i czeka na deszcz. Na lżejszej ziemi ładnie wyszedł . Na 13 ha może 5 zostanie
Offline
U mnie skany 25 sierpnia. Obsada jest Ale ma 2 -4 liście i stoi jakby goncos trzymało. Z daleka puste pole. A nie pada od 24 sierpnia. Normalnie beton
Offline
Mój siany 18.VIII na orce jest mniejszy i słabiej powschodził (aczkolwiek obsada wystarczająca), Siany 24-go po gruberze bezorkowym i na kurzaku ziemi już prawie nie widać i ma 5-7 liści w poniedziałek będę go skracał.
Offline
Mój siany 24 sierpnia ma już 6 liście. Parę dni temu dostał 1 litr Caryxu. Za kilka dni dostanie bor i inne odżywki. Dodam, że pomimo że był naprawiony Cruiserem to w połowie września jechałem z muchozolem. Pchełka ma się dobrze.
Offline
androl napisał(a):
Mój siany 18.VIII na orce jest mniejszy i słabiej powschodził (aczkolwiek obsada wystarczająca), Siany 24-go po gruberze bezorkowym i na kurzaku ziemi już prawie nie widać i ma 5-7 liści w poniedziałek będę go skracał.
Kurzak go goni
Offline
No właśnie lepiej było go przyorać, zdjęcie z piątku. Dziś to aż się boję iść na pole. 2 lata temu na kurzaku też po gruberze tak nie szalał. https://imgur.com/mciiA7V
Offline
Piękny a ostatnio nie było sucho ???
Offline
Niby w czasie siewu zbóż szybko przesuszało ziemię, jednak i one po 6-ciu dniach zieleniły się. W rzepaku jak skrobnąć butem było od razu widać wilgotną ziemię. Od wczorajszego popołudnia mam 36 l/m2 wody.
Ostatnio edytowany przez androl (2020-10-04 14:50:41)
Offline
U mnie nie wiem ile bo trąciłem agregatem kubek i już pękł. Ale dosyć ładnie i równo naprzemiennie kropi i pada od północy.
Offline
W dwa dni 36 l
Offline
androl napisał(a):
No właśnie lepiej było go przyorać, zdjęcie z piątku. Dziś to aż się boję iść na pole. 2 lata temu na kurzaku też po gruberze tak nie szalał. https://imgur.com/mciiA7V
Andrzeju skracałeś rzepak? Mój przez te deszcze ta wybujał, że odbity jest kilka cm od szyjki. Opryski leżały pogoda nie pozwoliła a wcześniej wydawało mi się zbyt wcześnie.
Offline
W poniedziałek, ten na kurzaku dostał 0,9 l caryxu za parę dni pewnie trzeba będzie czymś poprawić. Orkowy na polifosce dostał orius+mepik ogarnął się ale nie szaleje.
Zlustrowałem dokładnie, liście potężne, ale trzyma go przy ziemi.
Ostatnio edytowany przez androl (2020-10-04 16:14:04)
Offline
Wszystko ok ale. Qrewski tasznik zostal! Czym go. Zwalczyc?ma ktos. Jeszcze salse na stanie?
Offline
Korvetto na wiosne, albo teraz Belkar, czy ogólnie coś co zawiera halauksyfen metylu. Nie stosowalem, więc nie wiem jak że skutecznością, ale wg etykiety powinien to wziąć..
A czym opryskales, że został?
Offline
Haluksylen nie da rady pytalem przedstawiciela cortevy.zostalo po butisan+navigator
Offline
Mam nadzieję że na ten rok manewry z rzepakiem zakończyłem, tzn. dziś ubezpieczyłem.
Offline
Mój na średniej i lżejszej glebie pierwszy raz skracany. Na glinach średnio to wygląda, skończyłem siewy 7-8 września.
Offline